
Dlaczego w ramach diagnozy gotowości dzieci do nauki szkolnej trzeba fachowo prowadzić obserwację i analizować dziecięce kompetencje?
Z chwilą przeniesienia diagnozy gotowości dzieci do nauki szkolnej z poradni do placówek wychowania przedszkolnego, obserwacja i interpretacja dziecięcych aktywności nabrała znaczenia. Pierwszy etap tej diagnozy polega bowiem na obserwowaniu dzieci, analizowaniu oraz interpretowaniu ich zacho... więcej
Z chwilą przeniesienia diagnozy gotowości dzieci do nauki szkolnej z poradni do placówek wychowania przedszkolnego, obserwacja i interpretacja dziecięcych aktywności nabrała znaczenia. Pierwszy etap tej diagnozy polega bowiem na obserwowaniu dzieci, analizowaniu oraz interpretowaniu ich zachowań w trakcie zabaw i zajęć.
Na podstawie tego, czego nauczyciele uczą się na studiach pedagogicznych, można sądzić, że są dobrze przygotowani do diagnozowania. Problem w tym, że zapytani, czy potrafią posługiwać się metodą obserwacji w diagnozie, odpowiadają bez wahania: Oczywiście. Niektórzy dodają: Trzeba obserwować i prowadzić notatki. O interpretacji nawet nie wspominają. Tendencję do takiego, niebywale uproszczonego, rozumienia obserwacji potwierdza zachowanie nauczycieli podczas szkoleń przygotowujących do diagnozy gotowości dzieci do nauki szkolnej.
W artykule zaprezentowano idee i cele przyświecające napisaniu przez prof. Edytę Gruszczyk-Kolczyńską i panią Ewę Zielińską książki „Nauczycielska diagnoza gotowości do podjęcia nauki szkolnej – Jak prowadzić obserwację dzieci, interpretować wyniki i formułować wnioski”. Omówione zostało, na czym powinna polegać nauczycielska diagnoza sprawności ruchowej dzieci, funkcjonowania dzieci w trakcie zabawy, podejmowania i realizacji zadań przez dzieci oraz dziecięcych czynności samoobsługowych.