Nauczyciele przedszkoli doceniają zabawy tematyczne, ale zapominają o zwyczajnych przedmiotach, którym dziecko nadaje umowne znaczenie, aby zabawa miała swój sens.
Gdy przekroczyłam próg pewnego przedszkola, znalazłam się w świecie baśni. Patrzyły na mnie lalki w aksamitnych strojach, z porcelanowymi buziami i pięknie upiętymi włosami. Stały w teatralnych pozach, na tle zamkowej komnaty. Dostrzegłam też kilkoro dzieci, które z zachwytem przyglądały się lalkom. Dłonie schowały za plecy, żeby osłabić pokusę dotknięcia cudowności odgrodzonych od widzów barierką.
Nieco później, w trakcie spotkania z nauczycielkami, poprosiłam o klocki. Popłoch – w całym przedszkolu nie można było zebrać koszyka zwyczajnych drewnianych klocków! Wówczas inaczej popatrzyłam na przepych aksamitnych lalek „do oglądania”. Kierując się tymi doświadczeniami, postanowiłam w kolejnym wykładzie poważnie zająć się zabawkami i przedmiotami do zabawy dla przedszkolaków.

W artykule Autorka zwróciła uwagę na fakt, iż dzieciom nie jest obojętne, w co i czym się bawią. Przypomniała tezę, że zabawa jest intensywnym procesem uczenia się. Ponadto w artykule przeczytamy: o zwyczajnych klockach i klockach typu lego, o zabawkach mechanicznych i zestawach gotowych przedmiotów do zabawy, o lalkach, misiach, pajacykach, o gotowych zestawach do zabaw tematycznych, a także o przedmiotach pełniących funkcję pomocy dydaktycznych w edukacji matematycznej.