Jak przygotować dziecko na przyjście rodzeństwa?
Agnieszka Pasternak
Kwiecień 2014
Oto pojawia się nowy, samozwańczy władca -uzurpator, a rodzice skłonni są poddawać się bezrefleksyjnie jego panowaniu. W królestwie zaczyna panować chaos. Mama w zasadzie nie odstępuje nowego dziecka na krok. Może z wyjątkiem sytuacji, kiedy niemowlę śpi w ciągu dnia. Jednak wówczas trzeba z kolei b... więcej
Pobierz
Ten plik można pobrać za pomocą przelewu (3.99 PLN brutto) lub za pomocą pobrań dołączanych do miesięcznika BLIEJ PRZEDSZKOLA.
Oto pojawia się nowy, samozwańczy władca -uzurpator, a rodzice skłonni są poddawać się bezrefleksyjnie jego panowaniu. W królestwie zaczyna panować chaos. Mama w zasadzie nie odstępuje nowego dziecka na krok. Może z wyjątkiem sytuacji, kiedy niemowlę śpi w ciągu dnia. Jednak wówczas trzeba z kolei b... więcej
Ten plik można pobrać za pomocą przelewu (3.99 PLN brutto) lub za pomocą pobrań dołączanych do miesięcznika BLIEJ PRZEDSZKOLA.
Ostatnio pobierane
Znajdź dla siebie
lato
zakończenie
dyżur wakacyjny
metody
trzylatek
czterolatek
pięciolatek
sześciolatek
matematyka
czytanie
język angielski
integracja
ekologia
technika
plastyka
mowa
muzyka
percepcja wzrokowa
percepcja słuchowa
sprawność ruchowa
kompetencje społeczne
rozumowanie przyczynowo-skutkowe
rozwój manualny
eksperyment
prawo oświatowe
czytanie globalne
zabawa
zjawiska atmosferyczne
Dla dziecka w wieku przedszkolnym przyjście na świat młodszego rodzeństwa jest niejednokrotnie ekscytującym, obfitującym w wiele pozytywnych przeżyć wydarzeniem. Jednak równocześnie z punktu widzenia dziecka może być ono przyrównane do wybuchu rewolucji w królestwie, gdzie do tej pory rządził mały Król lub mała Królowa. Jak przygotować je na tą życiową zmianę? Jak postępować z dzieckiem, gdy nowy członek rodziny pojawi się w domu? – psycholog podpowiada!
Oto pojawia się nowy, samozwańczy władca -uzurpator, a rodzice skłonni są poddawać się bezrefleksyjnie jego panowaniu. W królestwie zaczyna panować chaos. Mama w zasadzie nie odstępuje nowego dziecka na krok. Może z wyjątkiem sytuacji, kiedy niemowlę śpi w ciągu dnia. Jednak wówczas trzeba z kolei być bardzo cicho, a co to za frajda dla przedszkolaka bawić się szepcząc?! Nawet w nocy nowe dziecko śpi w pokoju z rodzicami – jakaż to niesprawiedliwość, że ono może przebywać cały czas w miejscu, gdzie starsze dziecko ma „ograniczony dostęp”… Frustracja, złość, zazdrość to emocje, które słusznie mogą w tym czasie zawładnąć sercem przedszkolaka. Oczywiście obok nich są jeszcze inne uczucia: ciekawość co do tego małego człowieczka – jak wygląda, co potrafi, podekscytowanie zmianami w życiu rodziny, radość, że oto przybył ktoś, z kim będzie się można bawić cały dzień (dziecko może jeszcze nie mieć świadomości, że do momentu, kiedy możliwa będzie wspólna zabawa z rodzeństwem, musi upłynąć sporo czasu), duma z tego, że jest się starszym, bardziej rozumnym i doświadczonym dzieckiem, które może pomóc rodzicom w opiekowaniu się maluszkiem. Takie uczucia również – na szczęście – są wówczas udziałem dziecka. Niestety te trudne i nieprzyjemne emocje lubią brać górę i odzwierciedlać się w niekiedy bardzo wyrafinowanej formie zachowania (osobiście skutecznie zniweczyłam pewnego razu kąpiel młodszej siostry, wylewając na podłogę wodę z wanienki…).
Oto pojawia się nowy, samozwańczy władca -uzurpator, a rodzice skłonni są poddawać się bezrefleksyjnie jego panowaniu. W królestwie zaczyna panować chaos. Mama w zasadzie nie odstępuje nowego dziecka na krok. Może z wyjątkiem sytuacji, kiedy niemowlę śpi w ciągu dnia. Jednak wówczas trzeba z kolei być bardzo cicho, a co to za frajda dla przedszkolaka bawić się szepcząc?! Nawet w nocy nowe dziecko śpi w pokoju z rodzicami – jakaż to niesprawiedliwość, że ono może przebywać cały czas w miejscu, gdzie starsze dziecko ma „ograniczony dostęp”… Frustracja, złość, zazdrość to emocje, które słusznie mogą w tym czasie zawładnąć sercem przedszkolaka. Oczywiście obok nich są jeszcze inne uczucia: ciekawość co do tego małego człowieczka – jak wygląda, co potrafi, podekscytowanie zmianami w życiu rodziny, radość, że oto przybył ktoś, z kim będzie się można bawić cały dzień (dziecko może jeszcze nie mieć świadomości, że do momentu, kiedy możliwa będzie wspólna zabawa z rodzeństwem, musi upłynąć sporo czasu), duma z tego, że jest się starszym, bardziej rozumnym i doświadczonym dzieckiem, które może pomóc rodzicom w opiekowaniu się maluszkiem. Takie uczucia również – na szczęście – są wówczas udziałem dziecka. Niestety te trudne i nieprzyjemne emocje lubią brać górę i odzwierciedlać się w niekiedy bardzo wyrafinowanej formie zachowania (osobiście skutecznie zniweczyłam pewnego razu kąpiel młodszej siostry, wylewając na podłogę wodę z wanienki…).
Jeśli jesteśmy bliscy Twojemu sercu, sprawdź, jak możesz nam pomóc zobacz