Społeczność
Miejsce na to, by zainspirować. Siebie i innych. Wieści z życia przedszkoli, konkursy, odpowiedzi na nurtujące Was pytania.
Wartości edukacyjne baśni
Wpis został sprawdzony przez moderatora
„Przed latami, przed dawnymi…
za górami, za lasami, za siedmioma rzekami…”.
Baśnie, bajki towarzyszą nam od wczesnego dzieciństwa. Najpierw czytane czy opowiadane przez rodziców, dziadków, starsze rodzeństwo. Potem czytane już samodzielnie, oglądane w teatrze, telewizji, słuchane z radia lub płyt.
„Baśń to elementarz, z którego dziecko uczy się czytać we własnym umyśle, elementarz napisany w języku obrazów. Jest to jedyny język, dzięki któremu możemy rozumieć siebie i innych zanim dojrzejemy intelektualnie. Dziecko potrzebuje kontaktu z tym językiem i winno być z nim obeznane, jeżeli ma zyskać panowanie nad własną psychiką.”[1] Jeśli nie chcemy żyć z dnia na dzień, ale pragniemy w pełni świadomie przeżywać własną egzystencję, musimy znaleźć jej sens. Sens własnej egzystencji można zyskać dopiero wówczas, gdy jest się dorosłym, na podstawie przeżytych doświadczeń. Najważniejsze, a zarazem najtrudniejsze zadanie w chowaniu dzieci, tak dawniej, jak i dziś, to pomaganie im w znajdywaniu sensu własnego życia. Odbywa się to poprzez wpływ rodziców i innych osób opiekujących się dzieckiem, a następnie - dziedzictwa kultury, jeśli jest ono przekazywane dziecku we właściwy sposób. Młodszemu dziecku przekazują je najlepiej utwory literackie. Jeśli utwór ma naprawdę przykuć uwagę dziecka, musi je zabawić i obudzić w nim ciekawość. Jeśli ma wzbogacić jego życie, musi pobudzać wyobraźnię, pomóc dziecku w rozwijaniu inteligencji i porządkowaniu uczuć, musi mieć związek z jego lękami i dążeniami oraz umożliwić mu pełne rozeznanie własnych trudności, a zarazem poddać sposoby rozwiązywania nękających je problemów. Z tych i wielu innych powodów żadna „literatura dziecięca” (poza nielicznymi wyjątkami) nie może się równać z wywodzącą się z folkloru baśnią.[2]
Wszyscy lubimy bajki i baśnie, ale to właśnie dzieci są ich najwierniejszymi słuchaczami. Dlaczego dzieci uwielbiają baśnie? Co odpowiada dziecku w baśni? Wielu psychologów wysuwa na plan pierwszy cudowność baśni, twierdząc, że fantastyczny jej charakter odpowiada małemu dziecku, gdyż dziecko przekłada fantazje nad rzeczywistość. Jednak duże zainteresowanie baśniami wynika z tego, że dostarczają one małemu odbiorcy silnych przeżyć emocjonalnych, a pierwiastek fantazji wzmacnia je tylko, ponieważ dodaje baśniom niezwykłości, odbiega od codzienności, fascynuje swą odmiennością. Baśń wielostronnie oddziałuje na rozwój dziecka. To prawdziwy środek, który kształci i wychowuje, nie dając odczuć ciężaru nauki.[3] W rozumieniu specyficznych właściwości dziecka i w umiejętności przemawiania zgodnie z nimi tkwi siła tych, którzy chcą wpłynąć na dziecko.
Baśnie mają wiele wartości wychowawczych i poznawczych. Najsilniej jednak oddziałują one na sferę emocjonalną dziecka. M. Tyszkowa[4] zwraca uwagę na ogromną rolę baśni w wychowaniu moralnym dziecka, nigdzie bowiem tak dobitnie jak w baśni nie jest postawiony problem dobra i zła.
„Baśń, sprawiając dziecku przyjemność, dostarcza mu objaśnień dotyczących jego psychiki i wspiera rozwój dziecięcej osobowości. Przekazuje ona swe sensy na tak wielu poziomach i wzbogaca życie dziecka na tyle sposobów, że żadna książka nie jest w stanie zdać z tego w pełni sprawy. (…) Baśń jest czymś jedynym i swoistym nie tylko pośród form literackich; jest to jedyny wytwór sztuki tak całkowicie zrozumiały dla dziecka.”[5] Baśń i fantastyka są treścią literacką i formą literacką wciąż młodą, wciąż żywą, wciąż budzącą emocje, najwartościowsze refleksje i odruchy, a więc wciąż nieodzowną. Dla kogo? – dla DZIECKA.
Mając powyższe na uwadze dzieci z Przedszkola nr 10 im. Misia Uszatka w Koszalinie często oglądają baśnie w wykonaniu profesjonalnych aktorów. 31.03.10r. oglądały baśń „Ognisty ptak”, która dostarczyła im wielu wrażeń estetycznych i przekonała, że dobro zawsze zwycięża nad złem.
A więc „szanujcie baśń, zważywszy, jak dostojnego jest rodu i jak długą odbyła wędrówkę, zanim jej miłość ludzka nie przemieniła i nie przystosowała do użytku dziecięcego. (…) Nie wyrzekajcie się baśni za cenę wygód codziennego życia, nie pozwólcie cudów baśniowych – symbolu marzenia i tęsknoty – podporządkować zwycięstwu techniki.”[6]
[1] B. Bettelheim, Cudowne i pożyteczne. O znaczeniach i wartościach baśni, Warszawa 1985, t. II s. 10.
[2] B. Bettelheim, Cudowne i pożyteczne. O znaczeniach i wartościach baśni, Warszawa 1985, t. I, s. 39-42.
[3] Tamże.
[4] M. Tyszkowa, Rola kultury w rozwoju psychicznym jednostki (w:) Psychologia rozwoju człowieka, M. Przetacznik – Gierowska, M. Tyszkowa, Warszawa 1996, t. I.
[5] B. Bettelheim, Cudowne i pożyteczne. O znaczeniach i wartościach baśni, Warszawa 1985, t. I, s. 52-53.
[6] S. Wortman, Baśń w literaturze i życiu dziecka. Co i jak opowiadać?, Warszawa 1958, s.191.
Zobacz wszystkie wpisy
od Bożena Wera
Wyślij wiadomość
do Bożena Wera
Nagrody dla dzieci nowość
Szukasz drobnych prezentów, które mogłyby być nagrodami dla dzieci w przedszkolnym konkursie? Zajrzyj do naszego sklepu – w zestawach kupujesz, niższą cenę zyskujesz!
bliżej MAX nowość
Nieograniczony dostęp do scenariuszy, filmów oraz piosenek. Bliżej MAX łączy wszystkie nasze usługi w jeden wygodny i tani abonament! Subskrybując bliżej MAX, otrzymujesz dodatkowo plany tygodniowe, atrakcyjne zestawy pomocy, a także 10 pobrań, które możesz użyć do dowolnych pomocy dydaktycznych ze strony www.blizejprzedszkola.pl