Akademia Edukacji posiada AKREDYTACJĘ Małopolskiego Kuratora Oświaty

Zobacz nas


  • Strony www dla przedszkoli Nasze strony to gotowe rozwiązanie. Dostajesz od nas wszystko co potrzebujesz do prowadzenia strony www przedszkola.

Społeczność

Miejsce na to, by zainspirować. Siebie i innych. Wieści z życia przedszkoli, konkursy, odpowiedzi na nurtujące Was pytania.

Jak ośmielić dzieci nieśmiałe?


Wpis dodał(a) Iwona Lachowska
rok temu, wyświetleń 122


Wpis został sprawdzony przez moderatora

             Chciałam podzielić się  swoimi doświadczeniami w pracy z dziećmi z przejawami nieśmiałości. Od wielu lat obserwowałam je i poszukiwałam różnych metod oraz sposobów, aby mogły one w pełni korzystać ze swych potencjałów, które przecież w nich drzemią.
Ze względu na swoje nieśmiałe usposobienie nie potrafią z nich korzystać tak jak dzieci, których ciągle pełno, mające ciągle coś do powiedzenia, będące zawsze gotowe do pełnienia znaczących w grupie przedszkolnej ról.

             W czasie  pracy zawodowej zaobserwowałam w swojej grupie kilkoro wychowanków którzy wymagali pomocy.
Dużo poszukiwałam i gromadziłam wiedzy na ten temat. Wiele sposobów i metod pracy z takimi dziećmi znalazłam i wykorzystałam. Pomimo tego miałam ciągle niedosyt i przekonanie że mogę coś jeszcze zrobić, znaleźć, wymyśleć.
            Zbliżał się dzień mamy, taty więc wykorzystam ten fakt. Zaryzykowałam zapraszając w każdy dzień tygodnia poprzedzającego tę uroczystość innego rodzica dziecka nieśmiałego na zajęcia. Celem było przybliżyć przedszkolakom rolę dorosłych, ich opiekunów w życiu każdego człowieka, nie tylko małego dziecka. Z perspektywy czasu nie żałuję bo oprócz udanych spotkań , za nimi poszła lawina innych pomysłów i metod, które spowodowały,
że  dziś zapominam o ich przejawach nieśmiałości. Zawody rodziców tych przedszkolaków przyszły mi z wielką pomocą. Pomyślałam że w okresie zbliżającego się dnia mamy i taty zorganizuję tydzień spotkań rodziców wykonujących ciekawe zawody. Tydzień ten przedłużył się a dzieci nie tylko te nieśmiałe były zachwycone i aktywne, ale te których wszędzie pełno z zaciekawieniem  i podziwem patrzyły i słuchały ciekawostek na temat  zawodów rodziców swoich kolegów i koleżanek.
            Tata Antka jest policjantem, mama Wiktora pielęgniarką, a tata Damiana strażakiem. Mama Lenki z kolei pracuje w Domu Handlowym w sklepie dla dzieci z odzieżą.
            Na pierwsze spotkanie dzieci długo były przygotowywane. Poprzedzone było rozmowami o znaczeniu rodziny w życiu każdego dziecka - o roli mamy i roli taty. Przygotowywałam również dzieci nieśmiałe włączając ich do całej organizacji spotkania: rozdania ról w grupie; kto powita, kto podziękuje itp.
            Zaproszenie rodziców u dzieci nieśmiałych wywoływało niepokój. Jednak z chwilą pojawienia się zaproszonego gościa zaobserwować można było u Antka zachowanie odmienne od codziennego. Był blisko swojego taty wyraźnie z dumą i z poczuciem większego bezpieczeństwa w grupie niż zwykle. Całe spotkanie oprócz  prezentacji munduru policyjnego oraz pokazu sprzętu jakim się policja posługuje dało przedszkolakom okazję do praktycznego działania jakim okazało się odbijanie na specjalnej foli linii papilarnych palców czy zamykania i otwierania kajdanek. Po tak udanej wizycie na drugi dzień chłopcy z naszej grupy, którzy Antka nie zauważali lub traktowali go na zasadzie „jest to, sobie jest", witali go od drzwi bardzo serdecznie, zapraszali go sami do zabawy .

           Wcześniej tak działo się tylko na moją prośbę lub poprzez umiejętne stopniowe włączanie go do zabaw najpierw w małych grupkach rówieśników, a następnie poprzez wybór do przedszkolnych widowisk teatralnych, teatrzyków cieni lub teatrzyków pantomimicznych. Jednak po wizycie rodzica policjanta zauważyłam, że bardzo chętnie pytali o jego tatę, o to czym się zajmuje i czy ściga przestępców? Antoni dzięki temu poczuł się dla kolegów bardzo ważny i znaczący. Koledzy nie tylko go zaczęli zauważać, ale czekali na niego kiedy przyjdzie do przedszkola, aby móc z nim rozmawiać, bawić się. Stał się dla nich bardzo znaczącym kompanem zabaw z dużą wiedzą oraz ciekawymi doświadczeniami z różnej dziedziny. Dzięki temu mógł się z nimi podzielić tak ukrywanymi zdolnościami plastycznymi czy ze względu na swoją nieśmiałość sprawnościami fizycznymi. Dopiero po wizycie taty przyznał się w grupie że chodzi na zajęcia karate i dobrze pływa czym dodatkowo zaimponował wszystkim, którzy zobaczyli w nim innego chłopca niż wcześniej. Syn policjanta stopniowo zaczął się otwierać, a w kolejnym roku pobytu w przedszkolu potrafił nie tylko zgłosić się do odpowiedzi czy do roli w jasełkach, ale potrafił radzić sobie w różnymi konfliktowymi sytuacjami bez wycofywania się.
            Uważam, że nie tylko ten opisany przykład na taki sukces miał w pływ. To również szereg działań w codziennej aktywności zabawowo-dydaktycznej oraz wychowawczej. To rola i zasługa współpracy z rodzicami, pedagogiem i psychologiem Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej. Także dzięki wnikliwej obserwacji i zauważeniu problemów z jakimi dziecko w danym momencie się boryka. To przede wszystkim zasługa i rola samych dzieci, które są bezkrytycznymi obserwatorami i autentycznymi krytykami zachowań kolegów i koleżanek z grupy, których akceptują i  naśladują a innym razem odrzucają z byle powodu. Tu ogromna rola nas dorosłych by tak poprowadzić małe dzieci, aby wszyscy czuli się bezpiecznie w zbiorowości społecznej jakim jest przedszkole. Należy uświadomić im rolę zabaw z rówieśnikami, która ma tak olbrzymie znaczenie w uspołecznieniu. Należy także podkreślić jak ważna jest akceptacja każdego dziecka bez względu na kolor skóry, wyznania, poglądy czy sposób zachowania, ubiór oraz na to co posiada. Przyjaciel, kolega to ktoś więcej niż te mniej znaczące przejawy zachowania jakim jest nieśmiałość.
            Podobnie było na spotkaniu z mamą Wiktora, która nie tylko dzięki wykonywanemu zawodowi ale również podejściu i kontaktowi z dziećmi, sprawiła, ze przedszkolaki z grupy wspaniale się z nią bawiły w lekarza, pielęgniarkę. Mama Wiktora wykonująca zawód pielęgniarki naklejała plasterki, bandażowała dłonie oraz nogi w sposób fachowy. Rany na niby zostały fachowo opatrzone, co kolegom i koleżankom z grupy bardzo się podobało. Dzieci przebierały się w kitle lekarskie, rękawice do operacji, maseczki.
            Długo, długo po wizycie miały chęć na zabawy w zorganizowanych kącikach: pielęgniarki, policjanta, strażaka, krawcowej itp. Przedszkolaki, które przejawiały zachowania nieśmiałe – dzięki wydawałoby się takim przedsięwzięciom, które nie do końca mogły przynieść zamierzony efekt, stały się nie tylko dumne ze swych rodziców, ale chętnie chwaliły się tym czego dokonują ich rodzice: ratują innym ludziom życie i zdrowie, stoją na straży bezpieczeństwa. Odwaga ich rodziców przełożyła się w przypadku tych dzieci na odważniejsze zachowanie niż tego by się po sobie oni sami spodziewali.
            Z dnia na dzień widoczne były zmiany. Nasi nieśmiali wychowankowie stali się równoprawnymi partnerami w rozmowach, zabawach i wszelkiej innej aktywności zabawowo-dydaktycznej jak ich rówieśnicy. Uśmiechają się na ich widok, dopytując czy dziś będzie Wiktor w przedszkolu Antek, czy Zuzia. Zacieśniły się więzi nie tylko z samymi dziećmi ale i ich rodzicami, którzy ich zapraszali na sobotnie spotkania do wspólnych koleżeńskich zabaw czego wcześniej nie było. Dzieci te wcześniej stały jakby krok z boku, nieśmiało przyglądając się innym, którzy nie przejmowali się nimi ponieważ byli bardzo zaangażowani w zabawy z tymi śmiałymi, fajnymi, ciekawymi, mającymi dużo do powiedzenia rówieśnikami, mającymi się czym pochwalić. Dzieci nieśmiałe, mimo, że również były fajne, miały się czym pochwalić i same posiadały ciekawe zainteresowania i zdolności nie potrafiły ze względu na swoją nieśmiałość „sprzedać się” rówieśnikom, 
z którymi również pragnęli jak inni bawić się i dzielić swoimi doświadczeniami.
            Uważam, że udało się w kilku przypadkach ośmielić nieśmiałe dzieci na tyle, aby uświadomić im jakie są ważne, jakie posiadają zdolności i talenty ale przede wszystkim pokazać oraz zaprezentować je przed rówieśnikami z innej strony. Ukazać ich tym wszystkim, którzy o tym nie mogli się od nich samych dowiedzieć. Nie każde dziecko jest przebojowe, nie każde będzie „małym gigantem”, ale każde może mieć wesołe, radosne i ciekawe dzieciństwo, oraz pozytywne wspomnienia z przedszkola. Tylko niektórym trzeba w tym umiejętnie pomóc. Poprowadzić za rękę i wskazać właściwą drogę . Poczucie tego, żeby nie stało z boku i nie przyglądało się zabawom innych zazdroszcząc tego że nie wstydzą się recytować wierszy, tańczyć czy śpiewać bo oni również to potrafią i mogą tylko należy im pomóc żeby zechcieli.

           Tymi krótkimi  przykładami i spostrzeżeniami w pracy z dziećmi nieśmiałymi chciałam podzielić się moim wypracowanym, wypróbowanym sposobem na to jak ośmielić dziecko nieśmiałe. Wyznaję zasadę, że każdy działanie, dla dobra dziecka jest lepsze od bezczynnej postawy pedagoga.

 


Zobacz wszystkie wpisy
od Iwona Lachowska



Wyślij wiadomość
do Iwona Lachowska

Scenariusze zajęć


Szukasz scenariuszy zajęć na różne okazje? Sprawdź naszą bazę gotowych scenariuszy.

bliżej MAX nowość

Nieograniczony dostęp do scenariuszy, filmów oraz piosenek. Bliżej MAX łączy wszystkie nasze usługi w jeden wygodny i tani abonament! Subskrybując bliżej MAX, otrzymujesz także 10 pobrań, które możesz użyć do dowolnych pomocy dydaktycznych ze strony www.blizejprzedszkola.pl 


Komentarze

Wyślij wiadomość do Iwona Lachowska

Bądź jeszcze BLIŻEJ

Zapisując się na nasz newsletter otrzymasz na swoją skrzynkę mailową pomysły i inspiracje na zajęcia z przedszkolakami oraz informacje o nowych publikacjach, szkoleniach, a także… wyjątkowych promocjach!
Zapisz się!