By niejadek zjadł...
Wielu rodziców i nauczycieli łączy pojęcie zdrowia z dobrym apetytem. Pokutuje wśród nich przekonanie, że aby dziecko było zdrowe, powinno jeść regularnie i odpowiednio dużo, oraz przeświadczenie, że dziecko, które jest zdrowe, ma dobry apetyt. Kiedy zatem maluch odmawia jedzeni... więcej
Ten plik można pobrać za pomocą przelewu (2.99 PLN brutto) lub za pomocą pobrań dołączanych do miesięcznika BLIEJ PRZEDSZKOLA.
Ostatnio pobierane
Znajdź dla siebie
Wielu rodziców i nauczycieli łączy pojęcie zdrowia z dobrym apetytem. Pokutuje wśród nich przekonanie, że aby dziecko było zdrowe, powinno jeść regularnie i odpowiednio dużo, oraz przeświadczenie, że dziecko, które jest zdrowe, ma dobry apetyt. Kiedy zatem maluch odmawia jedzenia, rodzice martwią się, że jest chory lub nieszczęśliwy. W opisie rodziców dziecko niejadek praktycznie nic nie je, może z wyjątkiem kilku tolerowanych przez nie produktów spożywczych. Posiłki przypominają walkę między dzieckiem i rodzicami, trwają godzinami i mogą odbywać się w najróżniejszych miejscach: przed telewizorem, w łazience, w ogrodzie, na placu zabaw. Niejednokrotnie towarzyszy im krzyk, płacz (nie tylko dziecka) i mnóstwo intensywnych negatywnych emocji. Rodzice silą się na wymyślanie różnych forteli i podstępów, aby przechytrzyć dziecko i niepostrzeżenie nakarmić je kilkoma łyżkami zupy...
W jaki sposób dociec przyczyn takiego stanu rzeczy? Jak poradzić sobie z taką sytuacją? O tym w dalszej części artykułu. A także o zaburzeniach karmienia w niemowlęctwie i wczesnym dzieciństwie i sekwencjach rozwojowych czynności ożywiania się w okresie niemowlęcym i wczesnodziecięcym.