O wyższości jabłka i gry w piłkę nad życiem kanapowca
Dzieci coraz częściej są w domu rodzinnym przechowywane, a nie wychowywane. A szkoda, wszak czym skorupka za młodu nasiąknie... Już najmłodsze dzieci delektują się do późnych godzin przesyconą agresją telewizyjną paplaniną o niezrozumiałej treści. Z uwielbieniem przesiadują w McDonaldzie. Pry... więcej
Ten plik można pobrać za pomocą przelewu (2.99 PLN brutto) lub za pomocą pobrań dołączanych do miesięcznika BLIEJ PRZEDSZKOLA.
Ostatnio pobierane
Znajdź dla siebie
Dzieci coraz częściej są w domu rodzinnym przechowywane, a nie wychowywane. A szkoda, wszak czym skorupka za młodu nasiąknie... Już najmłodsze dzieci delektują się do późnych godzin przesyconą agresją telewizyjną paplaniną o niezrozumiałej treści. Z uwielbieniem przesiadują w McDonaldzie. Prym wiodą coraz to nowocześniejsze zabawki, nawiązujące do telewizyjnych kreskówek, a nie zabawa na dworze. Wielu psychologów tłumaczy taki model ekonomiką czasu, wygodą, brakiem wiedzy opiekunów. A przecież dziecko potrzebuje matrycy postępowania, jasnych granic, stałego harmonogramu dnia, rozumnej swobody. Wtedy jest zdrowe, czuje się kochane i bezpieczne.