Bajka o spóźnionej jesieni
Jadwiga Daniek-Salawa
Październik 2013
Fragment bajki: Dzień był szary i ponury. Od rana siąpił deszcz, wiał wiatr i mgła snuła się za oknem, przypominając o tym, że jest prawdziwa słotna jesień. Dobrze, że w pokoju było ciepło i przytulnie. Zuzia z Wiktorkiem układali puzzle, a babcia Janinka siedziała w bujanym fotelu i dziergała dla ... więcej
Pobierz
Ten plik można pobrać za pomocą przelewu (1.99 PLN brutto) lub za pomocą pobrań dołączanych do miesięcznika BLIEJ PRZEDSZKOLA.
Fragment bajki: Dzień był szary i ponury. Od rana siąpił deszcz, wiał wiatr i mgła snuła się za oknem, przypominając o tym, że jest prawdziwa słotna jesień. Dobrze, że w pokoju było ciepło i przytulnie. Zuzia z Wiktorkiem układali puzzle, a babcia Janinka siedziała w bujanym fotelu i dziergała dla ... więcej
Ten plik można pobrać za pomocą przelewu (1.99 PLN brutto) lub za pomocą pobrań dołączanych do miesięcznika BLIEJ PRZEDSZKOLA.
Ostatnio pobierane
Znajdź dla siebie
lato
wakacje
dyżur wakacyjny
metody
trzylatek
czterolatek
pięciolatek
sześciolatek
matematyka
czytanie
język angielski
integracja
ekologia
technika
plastyka
mowa
muzyka
percepcja wzrokowa
percepcja słuchowa
sprawność ruchowa
kompetencje społeczne
rozumowanie przyczynowo-skutkowe
rozwój manualny
eksperyment
prawo oświatowe
czytanie globalne
zabawa
zjawiska atmosferyczne
Fragment bajki:
Dzień był szary i ponury. Od rana siąpił deszcz, wiał wiatr i mgła snuła się za oknem, przypominając o tym, że jest prawdziwa słotna jesień. Dobrze, że w pokoju było ciepło i przytulnie. Zuzia z Wiktorkiem układali puzzle, a babcia Janinka siedziała w bujanym fotelu i dziergała dla Zuzi szalik na zbliżające się nieubłaganie mroźne dni. – Babciu, opowiedz nam bajkę – poprosiła w pewnym momencie Zuzia, której znudziło się układanie kolejnego pudełka puzzli. – Tak, prosimy cię, babciu, opowiedz – dodał Wiktorek. – Dobrze – zgodziła się babcia. – Opowiem wam bajkę o spóźnionej Jesieni. Chodźcie bliżej do mnie. Układankę skończycie później. – Działo się to bardzo, bardzo dawno temu... Lato było upalne tamtego roku i wszyscy z wielkim utęsknieniem oczekiwali nadejścia Jesieni. Rolnicy chcieli zbierać z pól ziemniaki i buraki, sadownicy czekali na jesienne dni, aby obierać z drzew owoce, a ogrodnicy – by gromadzić warzywa. Jednak Jesień nie nadchodziła. Minął wrzesień, a dni wciąż były bardzo upalne i długie. Nawet zwierzęta w lesie zaczęły się niepokoić, gdyż niektóre robiły się senne i wciąż ziewały. Ale jak ułożyć się do zimowego odpoczynku, gdy noc ciągle jest krótka, a w dzień panuje straszny upał (…)?
Jeśli jesteśmy bliscy Twojemu sercu, sprawdź, jak możesz nam pomóc zobacz