Fragment artykułu:
Zdaniem dietetyków, im krótsza droga żywności z pola na stół, tym jest ona zdrowsza. Żywność naturalna, czyli jak najmniej przetworzona, bez substancji dodatkowych jest najbardziej bogata w substancje odżywcze, które są tak potrzebne rozwijającemu się dziecku. Dodatkowo należy zaznaczyć, że produkty naturalne są najlepiej przyswajalne przez nasz organizm. które miały krótką drogę ze środowiska naturalnego na stół są niższe niż żywności wysokoprzetworzonej.
Kupując produkty przetworzone, płacimy dodatkowo za wszystkie procesy technologiczne. Na przykład – słodkie chrupiące płatki zbożowe kosztują 25 zł za kilogram, za tyle samo naturalnych płatków zbożowych zapłacimy zaś około 5 zł. Wysoka cena nie zawsze oznacza, że płacimy za wysoką jakość produktu. Produkty wysokoprzetworzone w procesach technologicznych tracą na wartości odżywczej, co w kolejnych etapach jest uzupełniane poprzez dodawanie np. sztucznych witamin. Takie produkty często zawierają dodatkowo w swoim składzie utwardzane tłuszcze typu trans, substancje dosładzające, wzmacniające smak, stabilizujące... – lista zazwyczaj jest długa. Te wszystkie substancje dodatkowe nie są obojętne dla organizmu i mają negatywny wpływ na zdrowie i rozwój dzieci. Dlaczego dziwimy się więc, że w obecnych czasach jest tak dużo alergików, osób otyłych, dzieci z zaburzoną koncentracją czy nadpobudliwością?

Z dalszej części artykułu dowiemy się:

• jak powinna wyglądać dieta przedszkolaka tak, by była dla niego wartościowa i by bazowała na żywności naturalnej;
• jakie są koszty zmiany jadłospisu w przedszkolu;
• jaka jest rola nauczyciela w kształtowaniu u dzieci prawidłowych nawyków żywieniowych.

Objętość artykułu: 2 strony.