Młodzi nauczyciele, rozpoczynający zaraz po studiach pracę w zawodzie nauczyciela, muszą sobie poradzić z brakiem doświadczenia zawodowego, stresem związanym z wejściem w nowe środowisko, obawami, czy sprostają wymaganiom zawodu. W jaki sposób dyrektor placówki i starsi koledzy mogą im ułatwić wejście w praktykę? Na czym powinna polegać ich pomoc?
(…) Przychodząc do pierwszej pracy tuż po studiach młody nauczyciel ma słabe wyobrażenie na temat swoich obowiązków i ogromu pracy, jaka go czeka już na starcie. Zwykle nie zna ani dzieci, ani grona pedagogicznego, z którym przyjdzie mu współpracować, nie wie, jak zaplanować i zorganizować swoją codzienną i całoroczną pracę, a przecież musi napisać stosowne plany, których potem musi się trzymać. Nie ma doświadczenia w kontaktach z rodzicami, z którymi będzie się na co dzień spotykać. Nie wie, jak wiele trudnych rozmów o sprawach dotyczących ich dzieci będzie musiał prowadzić, ani jak to robić, bo przecież rodzice są różni, z różnymi oczekiwaniami, wykształceniem i podejściem do własnych dzieci.

Autorka omawia najczęstsze problemy, które dotykają młodego nauczyciela dopiero rozpoczynającego pracę w zawodzie. Opisuje, na czyją i jaką pomoc młody nauczyciel może liczyć oraz prezentuje relację stażysta-opiekun stażu.