Społeczność
Miejsce na to, by zainspirować. Siebie i innych. Wieści z życia przedszkoli, konkursy, odpowiedzi na nurtujące Was pytania.
Wizyta w gospodarstwie
Wpis został sprawdzony przez moderatora
W słonecznych pierwszych dniach października, starsze grupy przedszkolaków z P38 w Krakowie odwiedziły gospodarstwo agroturystyczne w Gruszowie koło Gdowa (woj. małopolskie). Rodzice zadbali o to, aby w plecaczkach dzieci miały coś do picia i małą, zdrową przekąskę.
Po śniadaniu, z konieczności dość wczesnym tego dnia, wyruszyliśmy pełni radości i ze śpiewem na ustach w kierunku Gruszowa. Na miejscu powitała nas przemiła Gospodyni, od razu zapraszając pod zadaszenie na podwórku. Pierwszym naszym zadaniem było bowiem własnoręczne sporządzenie kompotu z jabłek i aronii. Pokroiliśmy na kawałki jabłka, wrzuciliśmy do słoiczków, które zabraliśmy z przedszkola, dosypaliśmy po łyżce aronii, trochę cukru, zalaliśmy wodą i kompoty były gotowe. Po dokładnym zakręceniu słoiki wylądowały w piecu razem z bułeczkami, które również sami upletliśmy w ciekawe wzory. Każdy z nas dostał po kawałku ciasta drożdżowego i mógł się poczuć przez chwilę jak artysta piekarz. Gdy kompoty i bułeczki ogrzewały się w piecu, my pojechaliśmy razem z Gospodarzem zwiedzić okolice. I nie byłoby w tym nic dziwnego, poza tym że jechaliśmy w przyczepie traktora! Radości i uśmiechom podczas jazdy, szczególnie z górki i slalomem, nie było końca.
Kiedy wróciliśmy cali i zdrowi, wysmagani wiatrem, który tego dnia wiał dość mocno, udaliśmy się wraz z Gospodynią na zwiedzanie gospodarstwa. Mogliśmy obserwować z bliska zwierzęta hodowlane – krowy, konie, kozy, kury, widzieliśmy też psy różnej rasy. Mieliśmy nawet „bliskie spotkania” z młodą kózką, która z początku trochę się nas bała, ale potem pozwoliła się do siebie zbliżyć, a my mogliśmy ją pogłaskać. Obejrzeliśmy wnętrze obory, wysłuchaliśmy historii o zaprzyjaźnionych z gospodarstwem jaskółkach, które latem dbają o to, aby zwierzęta nie odganiały się ciągle od much. Słyszeliśmy gdakającą kurę, która cieszyła się po zniesieniu jajka, widzieliśmy małe kocięta wesoło baraszkujące w sianie.
My – podobnie jak kotki – też poskakaliśmy po sianie. Dowiedzieliśmy się, jak powstaje mąka i próbowaliśmy rozgryźć ziarenka pszenicy. Po tym aktywnym poznawczo czasie zostaliśmy zaproszeni na pyszne naleśniki z wiejskim serem i konfiturami. Poczęstunek był tak pyszny, że nie obeszło się bez licznych dokładek. Po zjedzeniu wiejskich rarytasów skorzystaliśmy z pięknej pogody i pobawiliśmy się w specjalnie przygotowanym ogrodzie. To nic, że wybrudziliśmy spodnie i kurtki, liczy się dobra zabawa, której tego dnia nam nie brakowało. Ale nadszedł czas pożegnania. Gospodyni zaprosiła nas do ponownego odwiedzenia gospodarstwa, tym razem latem, z nowymi atrakcjami.
Obiecaliśmy, że przyjedziemy znowu.
Zobacz wszystkie wpisy
od Kinga Kurczek
Wyślij wiadomość
do Kinga Kurczek
Nagrody dla dzieci nowość
Szukasz drobnych prezentów, które mogłyby być nagrodami dla dzieci w przedszkolnym konkursie? Zajrzyj do naszego sklepu – w zestawach kupujesz, niższą cenę zyskujesz!
bliżej MAX nowość
Nieograniczony dostęp do scenariuszy, filmów oraz piosenek. Bliżej MAX łączy wszystkie nasze usługi w jeden wygodny i tani abonament! Subskrybując bliżej MAX, otrzymujesz dodatkowo plany tygodniowe, atrakcyjne zestawy pomocy, a także 10 pobrań, które możesz użyć do dowolnych pomocy dydaktycznych ze strony www.blizejprzedszkola.pl