W naszym przedszkolu dzieci często pracują - bawią się figurami geometrycznymi. Otrzymując od znajomego matematyka stare i niepotrzebne figury geometryczne na początku nie sądziałam, że zwykłe tekturowe szaro-zielone koła, półkola, kwadraty, romby i trapezy oraz inne, będa tak lubiane przez naszych witeradowskich przedszkolaków.
Ktoś może być zdziwiony, czemu dzieci otrzymały różne "wymyślne" figury, prócz tych które znają (podstawowych). Myślę, że dzieki temu poszerzają swoja wiedzę. Oczywiście NIKT nie wymaga od dzieci ich znajomości i nazewnictwa. Bawiąc się różnorakimi figurami stają sie twórcze, rozwjają wyobraźnię. Dzieci czerpią radość z tworzenia i to jest najważniejsze i jak widać nie zawsze musza to być drogie i kolorowe zabawki
 

mgr Agnieszka Nocoń