Jako pierwszy "Bajeczną księgę" zabrał do domu Dawidek. Było to niezykle emocjonujące wydarzenie w naszej grupie. Dzieci w napięciu oczekiwały na efekty jego pracy.  Kiedy księga wróciła do przedszkola, usiedliśmy w kręgu i z ogromną ciekawością przeczytalismy wpis o przygodach lesnych przyjaciół. Okazało się, ze wiewiórka pobiegła szukać ratunku u swoich przyjaciół - Jacka i Zosi. "Biedronki" z błyskiem w oczach wysłuchały tego fragmentu, nie mogąc się doczekać kolejnych odcinków. Uwagę dzieci zwróciły również piekne, kolorowe ilustracje wykonane przez ich kolegę. Nie miałam najmniejszych wątpliwości - księga i jej lesni bohaterowie w jednej chwili stali się najlepszymi przyjaciółmi naszych czterolatków.