„Oto Pinokio - pajacyk mały, od rana humor ma doskonały.
Na drewnianych nóżkach spaceruje, przez świat wielki wędruje”.
 

24 stycznia razem z drewnianym pajacykiem wyruszyliśmy w podróż do Włoch. Wcześniej musieliśmy zaprojektować specjalne siedmiomilowe buty. Rodzice przygotowali nam stroje nawiązujące do kultury włoskiej, więc już od rana witaliśmy się: „Ciao! Buon giorno!" Poznaliśmy ciekawe miejsca i zabytki, np. w Pizzie zainteresowała nas Krzywa Wieża. Wspólnymi siłami zbudowaliśmy podobną wieżę z klocków, jednak nasza była prościutka i wcale nie zamierzała się pochylać. Ogromne wrażenie zrobiła też Wenecja, bo zamiast zwykłych ulic były tam kanały wodne, po których pływały gondole. Niektóre dziewczynki były przygotowane na wizytę w tym mieście, bo ubrały piękne maski karnawałowe. Chłopców najbardziej interesowały wulkany, dlatego zrobiliśmy taki mini wulkan w sali. Mali badacze dolali zabarwiony czerwoną farbką ocet do wody z sodą i nastąpiła erupcja – z wulkanu wydobywała się lawa (piana).

„Chociaż teraz komputerowa era, to na widok dzieł Leonarda – dech zapiera”. Tajemnicza Mona Lisa i Dama z Łasiczką stały się inspiracją naszych prac plastycznych. Chętne dzieci układały też obrazy z różnorodnych makaronów. Podczas tego zajęcia rozbrzmiewały utwory włoskich artystów. W całym przedszkolu rozchodził się też zapach pizzy, którą sami przygotowaliśmy. Była pyszna! Wychodząc do domu żegnaliśmy się mówiąc: „Arrivederci”.