Każdego roku, tuż przed samą Wigilią, w Przedszkolu nr 174 w Poznaniu pojawia się długo oczekiwany gość. Od samego rana wszystkie dzieci przygotowywały dla Gwiazdorka niespodzianki. Rysunki, laurki wykonywane były z wielką pieczołowitością. 

Po pierwszym śniadaniu, zza okna dobiegły nas dźwięki dzwonka. Z przyklejonymi do szyby noskami patrzyliśmy co się dzieje. "To Gwiazdor, to gwiazdor!" - słychać było w każdej sali. Tak to On, czerwony płaszcz i czapka, piękna biała broda, no i na plecach wielki worek z prezentami. Maluszki z małą nieśmiałością śpiewały piosenki, te odważne usiadły Gwiazdorkowi na kolana, by zrobić sobie zdjęcie. Wesołki zainteresowały się dzwonkiem.

Starszaki natomiast odważnie wyznawały swoje drobne przewinienia.Miły gość zatańczył z nami Labado. Zrobiliśmy sobie grupowe zdjęcia. Gwiazdor oceniwszy, że wszystkie dzieci były grzeczne i na prezent zasłużyły, wręczał zabawki i słodycze. A, że Gwiazdor wszystko wie, nawet to czego dzieciom ciągle brakuje, wyjął ze swojego worka wiele, wiele kartek do rysowania, czym zasłużył sobie na gromkie brawa.